Rutuał noworoczny

Rytuał Czterech Żywiołów

Sylwester...i czas po.
Myślę, że to dobry czas ,
może po raz kolejny, może po raz pierwszy
zamknąć stare sprawy (sprawę) z typu tych, które przeszkadzają
być w dobrym samopoczuciu i w osiąganiu spokoju.



Proponuję taki oto RYTUAŁ CZTERECH ŻYWIOŁÓW:

1. Woda
Znajdź kamyk
Noś go w kieszeni przez cały dzień.
Sięgaj do kieszeni, żeby utrzymać z nim kontakt.
Wyobraź sobie, ze kamyk ,,nasiąka''
myślami o sprawach, które chcesz zamknąć.
Wieczorem znajdź rzekę.
Wrzuć do niej kamień.
Nad wodę idź (jeśli to możliwe) pieszo
i pieszo wróć do domu.

2. Ziemia
Idź do lasu .Znajdź patyk.
Zejdź ze ścieżki.
Napisz na nim słowo (słowo-symbol)
 dotyczące danej  sprawy która ma opuścić twoje życie.
Wyrzuć patyk.

Ta część pochodzi z dawno temu czytanej książki
o buddyzmie. Niestety nie pamiętam ani tytułu, ani autora książki.

3. Ogień
Napisz na kartce słowo-symbol
dotyczące danej sprawy.
Spal tą kartkę.
Popiół zgromadź do woreczka.

4.Powietrze
Udaj się w miejsce na wzniesieniu (małą góra, górka).
Im wyżej tym lepiej.
Rozsyp ,,prochy'' kartki .
Pozwól, żeby zabrał je wiatr.

5. Przestrzeń
Tym co ,,dotyka'' przestrzeni  jest min. głos.
Kiedy nastąpi odpowiednia chwila
zanuć lub zaśpiewaj intuicyjnie w intencji
sprawy która odchodzi.
To oddanie szacunku energii jako ze sobą wniosła
w Twoje życie i podziękowanie z lekcje lub po prostu doświadczenie.
Jeśli sprawia ci to trudność,
zwizualizuj sobie coś co ci się z tą sytuacją kojarzy przed sobą.
Wyśpiewaj swój stan emocjonalny związany z tym co odchodzi.
Pozwól obrazom przesuwać się ,,przed oczami''.
Pozwól , żeby głos cię prowadził.
Jeśli nie chcesz/nie możesz użyć głosu.
możesz też wybrać piosenkę, która w jakiś sposób kojarzy
Ci się z daną: osobą, sytuacją, wydarzeniem
i puścić ją .
Wcześniej odpowiednio się do tego mentalnie przygotuj.



Wrzucić kamyk do wody i patyk w lesie można częściej.
Przy drobniejszych sprawach.
Kiedy po prostu trudno coś odpuścić.
Rytuał Czterech Żywiołów stosuj przy większych sprawach.
Skąd wiadomo czy rytuał zadziałał?
Będziesz wiedział(a)
Jeśli nie zadziała, to może nie jest jeszcze czas na puszczenie tego tematu.
Powtórz wtedy rytuał za jakiś czas.

Na koniec proponuje jeszcze ćwiczenie na odpuszczenie,
czyli na rozpuszczenie tematu , który w danej chwili stanowi problem.
Pochodzi z jogi Kundalini,
jest proste i bardzo często działa.
Stań
Połącz dłonie.
Chwyć palcami prawej dłoni palce lewej zaginając je.
Stwórz napięcie poprzez siłowanie się dłoni,
czyli zacznij ciągnąć je w dwie przeciwne strony.
Nie puszczaj  aż do momentu kiedy poczujesz zmęczenie.
Puść. Zestrój się z chwilą relaksu i rozluźnienia mięśni.
Wykonaj świadomie parę oddechów.
Powtórz to samo na drugą stronę,
czyli lewa dłoń z przed prawą.
Odpocznij.
Zrelaksuj się;.)